Dieta pobudzająca energetycznie

Masz kłopoty z porannym wstawaniem i często dopada cię senność w ciągu dnia? A może szybko męczysz się podczas wykonywania zwykłych czynności, albo w ogóle nie masz chęci do podejmowania jakiejkolwiek aktywności? Jeżeli na którekolwiek z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco, najwyższy czas zrewidować swoją dietę. Bo to właśnie jedzenie jest źródłem życiowej energii.

Kiedy od środka zjada nas cukier

Na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci rozpowszechnił się i utrwalił błędny pogląd, że za nasze samopoczucie i wygląd odpowiada ilość przyjmowanych pokarmów. Tymczasem nierzadko zdarza się, że osoby, które jedzą dużo – są słabe, a ci, którzy jedzą niewiele – borykają się z nadwagą. Wytłumaczeniem tego paradoksu jest zawartość odżywcza składników diety. Najadając się „pustymi kaloriami” nie możemy liczyć na energię, a głodówka nie jest dobrym sposobem na zrzucenie zbędnych kilogramów. Najważniejsze jest nie to ile, ale co i jak jemy.

Podstawą diety w naszym kręgu kulturowym są węglowodany. Nie ulega wątpliwości, że są one najłatwiej przyswajalnym źródłem energii dla człowieka, ponadto są dostępne w wielu niedrogich produktach spożywczych, o ile nie we wszystkich. Problem polega na tym, że dostarczamy ich sobie głównie w produktach zbożowych, takich jak pieczywo i makarony, a dodatkowo przegryzamy je słodyczami, pełnymi cukrów prostych. Nadmierna podaż węglowodanów ma skutek odwrotny do założonego; na poziomie komórkowym osłabia i niszczy mitochondria, na poziomie ogólnym przejawia się w postaci tkanki tłuszczowej. Rezultatem jest nieuchronny spadek witalności – wyjaśnia Magdalena Dorko-Wojciechowska, trener postaw żywieniowych i założycielka Instytutu Medycyny Funkcjonalnej w Warszawie.

Co jeść, żeby mieć energię?

Najlepszym i absolutnie wystarczającym źródłem węglowodanów w diecie są owoce i wysokoskrobiowe warzywa. Spożywając je, dostarczamy organizmowi energii, witamin i mikroelementów, niezbędnych do prawidłowego przebiegu rozmaitych procesów życiowych. Chociaż w doskonale znanej nam piramidzie zdrowego żywienia to właśnie one są podstawą, okazuje się, że Polacy nie zaspokajają podstawowych potrzeb organizmu. To bardzo duży problem, którego konsekwencją może być nie tylko ogólne osłabienie, ale też rozwój groźnych chorób cywilizacyjnych, w tym przede wszystkim ze strony układu krążenia.

Kanapki, makarony i niezdrowe, słodkie przekąski często jemy z przyzwyczajenia, a także po to, by szybko zaspokoić głód. Nagła potrzeba sięgnięcia po coś słodkiego znana jest chyba nam wszystkim, ale nie jest to zdrowy, naturalny stan. Takie zachcianki są jasnym sygnałem stopniowego uzależniania się od cukru, który znajdziemy w większości przetworzonych produktów. Wystarczy przyjrzeć się etykietom jogurtów, serów, ketchupów i innych produktów, które spożywamy codziennie, by dostrzec, że cukier jest absolutnie wszędzie. Aby ograniczyć jego spożycie, warto zadbać o samodzielne przygotowywanie posiłków, co wcale nie musi być trudne, ani czasochłonne.

Skąd brać energię, gdy owoce i warzywa nie wystarczą? Z tłuszczów. Choć demonizowane przez media, nie wszystkie tłuszcze są złe. Te, pochodzące z ryb, oleju lnianego czy na przykład z czarnuszki, są świetnym, zdrowym źródłem energii i dobrych kwasów tłuszczowych. Są też niezbędne do przyswajania witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, czyli A, D, E, i K. Dlatego dieta całkowicie eliminująca tłuszcz nie jest wskazana. Warto natomiast unikać smażenia, zwłaszcza na tłuszczach roślinnych, które mają niska temperaturę dymienia i tłuszczów trans, które znajdują się w margarynach, chrupkich przekąskach i słodyczach. Tłuszcze poddawane obróbce termicznej tracą wiele swoich właściwości. Dobrym pomysłem jest dodawanie ww. olejów np. do sałatek. Takie potrawy zapewnią ci uczucie sytości na długi czas.

Przygotowując się do zmian w diecie, warto zasięgnąć porady specjalisty, który opracuje twój indywidualny plan żywienia. Każda duża zmiana powinna być poprzedzona kontrolą stanu zdrowia i konsultacją ze specjalistą. Decydując się na współpracę z doświadczonym ekspertem, otrzymasz nie tylko zalecenia żywieniowe z przykładowymi przepisami kulinarnymi, dostosowane do twoich wyjątkowych potrzeb, ale również wsparcie mentalne o potężna dawkę motywacji.