Sanktuarium w Fatimie. Historia objawień fatimskich.

Fatima to miejscowość w Portugalii, w której mieści się jedno z największych sanktuariów maryjnych na świecie. Jak wynika z opublikowanych przez władze Fatimy danych, w 2019 roku odwiedziło ją ponad sześć milionów pielgrzymów z całego świata, w tym najwięcej z Hiszpanii, Włoch oraz Polski. Dla wiernych odprawiono tam ponad dziesięć tysięcy nabożeństw. Co czyni małe portugalskie miasto tak chętnie odwiedzanym miejscem kultu?
Chociaż obecnie Fatima jest jednym z najpopularniejszych kierunków pielgrzymkowych, w 1917 roku – wtedy, kiedy wszystko się zaczęło, była wioską, na którą składało się zaledwie kilkadziesiąt domków i liczne pastwiska – głównym źródłem utrzymania jej mieszkańców była hodowla owiec. Trzynastego maja trójka pastuszków – dziesięcioletnia Łucja dos Santos, młodszy od niej o rok kuzyn Franciszek Marto i jego siostra, siedmioletnia Hiacynta jak co dzień pilnowali stada owiec, pasących się w Dolinie Pokoju. To właśnie wtedy, wśród grzmotów i błysku ukazała im się Matka Boża.
Przesłanie Maryi
„Pani z nieba” – bo tak nazwały ją dzieci, poprosiła je, aby przychodziły w to miejsce trzynastego dnia każdego miesiąca przez następne pół roku, zawsze o tej samej godzinie i modliły się na różańcu. Mieszkańcy Fatimy byli niezwykle pobożni, więc nawet mali pastuszkowie znali tę modlitwę i często ją odmawiali, również podczas pracy czy zabawy. Pani nie wyjaśniła im, kim jest, ani czego oczekuje, dzieci postanowiły więc utrzymać spotkanie w tajemnicy. Nie udało się – najmłodsza z pastuszków, Hiacynta, powiedziała o wszystkim rodzicom i w końcu cała wioska usłyszała o widzeniu, a na każde kolejne spotkanie z Panią przychodziło coraz więcej osób.
Podczas trzeciego objawienia Łucja odbyła rozmowę z Panią, która przepowiedziała wtedy pierwszą wojnę światową oraz nadciągające zagrożenie dla świata – rodzący się w Rosji komunizm. Prosiła, aby poświęcić Rosję Jej Niepokalanemu Sercu. Dziewczynka usłyszała również przepowiednię, skierowaną tylko dla papieży – trzecią tajemnicę fatimską, która jak ogłosił w 2000 roku Jan Paweł II, dotyczyła zamachu na papieża.
Mimo tego, że coraz więcej osób uczestniczyło w objawieniach, nie każdy wierzył dzieciom, a kiedy nadszedł czas czwartego z nich – 13 sierpnia zostały one zabrane na przesłuchanie. Lokalne władze groźbą próbowały przekonać małych pastuszków do odwołania swoich słów o spotkaniach z „Panią z Nieba”, jednak nie udało się to – wiara dzieci pozostała niezachwiana. Ostatnie, szóste objawienie nastąpiło w październiku i zebrało obszerną widownię, około siedemdziesięciu tysięcy ludzi, zarówno wierzących, jak i tych, którzy przybyli tam z ciekawości. Maryja jak zwykle poprosiła o odmawianie różańca i przeproszenie pana Boga za grzechy ludzkości, jednak na tym się nie skończyło – na oczach tłumu doszło do cudu słońca, opisywanego jako „pojawienie się na niebie ognistego, wirującego koła”.
Koniec objawień początkiem kultu Maryjnego
Podczas spotkań z dziećmi, Matka Boża przepowiedziała, że niedługo wezwie do siebie Hiacyntę i Franciszka. Rzeczywiście, oboje ciężko zachorowali podczas epidemii hiszpanki i wkrótce zmarli. Ich kuzynka, Łucja wstąpiła do zakonu i na polecenie biskupa zajęła się spisywaniem wspomnień związanych z objawieniami. W Dolinie Pokoju, gdzie dzieci spotykały „Panią z Nieba”, powstał kościół, który stał się miejscem odwiedzin tysięcy pielgrzymów, którym jest do dziś. Sanktuarium cieszy się dużym zainteresowaniem wśród turystów z Polski, którzy korzystając z usług biur turystyczno-pielgrzymkowych, jak na przykład Frater z Bydgoszczy podróżują do Fatimy – miasteczka, w którym przeszło sto lat temu Maryja objawiła się małym pastuszkom.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana